Najnowsze komentarze
Ja jexdziłem z Robertem Piegzą z O...
Dzieki za reklame :) nie wiem dlac...
Na pewno nie AUTOMANIAK !!! OSZUS...
Moim instruktorem był czynny zapal...
Automaniak: Oczywiscie! Byc moze z...
Więcej komentarzy
Ulubieni blogerzy
<brak ulubionych blogerów>
Moje miejsca
Moje linki

15.02.2010 11:02

Jak wybrać instruktora nauki jazdy kat A !

nie uczmy się zdawać egzaminów tylko nauczmy się jeździć motocyklem

 

 

 

 

Jak należy dobierać instruktorów dla kat.A prawo jazdy! (oczywiście jest to moje skromne zdanie:))

Moi Drodzy czytelnicy:) pierwszy raz piszę bloga więc proszę o wyrozumiałość :)

W związku z "oszałamiająco" dużym wzrostem zainteresowania zwłaszcza przez młodych ludzi motocyklami, chciałbym tu opisać jak wybrać dobrze  instruktora nauki jazdy na motocyklu. Dosyć mam oglądania trupów na ulicach, czasami z powodów niewłaściwej nauki jazdy. Sam jeżdżę ścigaczem od lat i widzę że często popełniane błędy wynikają po prostu z niewiedzy. W dzisiejszych czasach rynek szkół jazdy można by powiedzieć że jest przepełniony a co za tym  idzie szkoły jazdy szukają dodatkowych rozwiązań na przykład w postaci poszerzenia swojej działalności o Kat. A. Niestety jest do bardzo często bardzo przypadkowe i podyktowane tylko chęcią kolejnego zysku. Dlatego piszę jak wybrać instruktora dla kat A .... To są oczywiście moje przemyślenia i pozostawiam każdemu wolny wybór. Mam nadzieję , że się moje rady przydadzą :)

Pamiętajmy, że życie mamy tylko jedno i należy o nie dbać. Dzisiejsze motocykle to nie JAWY i ETZ-ty tylko  pociski, nad którymi należy umiejętnie panować bo jak nie damy rady to gleba... a potem już tylko jesteśmy "dawcami"

Pamiętajmy,że zdać egzamin na kat A jest banalnie prosto (jedna wyznaczona trasa egzaminacyjna) ale dobrze nauczyć się jeździć to dopiero jest sztuka!

Wybieramy szkołę !

1. Wcale nie cena powinna determinować naszą decyzję,  wiemy że szkoły prześcigają się w promocjach ale nie zawsze to idzie w parze z jakością !

2.Pozycjonowanie strony niejednokrotnie też decyduje o naszym wyborze  , to też wcale nie musi świadczyć o jakości. Najlepiej jest wybrać sprawdzoną szkołę! jak to zrobić ? Popytajcie znajomych... Może już wtedy będziecie mieli pierwsze rozeznanie.

3.Jeżeli nasi znajomi nie polecili nam szkoły , to warto sprawdzić przede wszystkim czy szkoła jest odpowiednio przygotowana do nauki jazdy , mam tu na myśli sprzęt którym się będziecie uczyli. Dzisiaj ważne jest aby był to w miarę nowoczesny sprzęt a nie staruszka MZ-ta (mam do niej sentyment) Postęp techniki jest tak duży że te motorki to już zabytki pod każdym względem. Niektórzy oferują nam naukę na dużych sprzętach nie jestem pewien czy w początkowej fazie jest to ok. Nie każdy z nas miał do czynienia ze sprzętami przed rozpoczęciem kursu wiec taki sprzęt może nas ponieść nieco :) co sprawi że się nieźle przestraszymy a to nie jest dobre . Pamiętajcie że jedną z najgorszych rzeczy jaką może popełnić motocyklista to PANIKA!!!!!

Naprawdę jestem pełen podziwu dla WORDów za dobór motocykli w klasie YAMAHA YBR 250 oraz o podobnych parametrach HONDA .Są lekkie i zwinne ale niestety drogie...:( i nie każdą szkołę  stać

Więc mamy szkolę i sprzęt teraz pora na instruktora :)

1. Instruktor powinien być pewnego rodzaju pasjonatem dwóch kółek idzie to wyczuć w rozmowie :) Czy wiek instruktora jest ważny ? no cóż jestem raczej "sceptycznie " nastawiony do młodych instruktorów. Młodych to znaczy takich 21-24 latków .Uważam iż tacy ludzie nie mają doświadczenia zdobytego na kolejnych sprzętach na których przemierzali ulice i winkle swego miasta. Doświadczenie zdobyte na skuterach się słabo liczy ....chyba ,że się na nich ścigali zawodniczo. Zwracam wasza uwagę na fakt iż zgodnie z nową ustawą o ruchu drogowym nawet pierwsze prawo jazdy na motor ma być od 24 lat

2.Instruktor powinien być jeżdżący !!!! To jest uważam naprawdę ważne!. W wielu szkołach instruktorzy opowiadają o swoich podbojach motocyklowych :) ale często z przed 25 lat albo wymyślają rożne bzdury z cyklu że przy trzech paczkach to leci się w korytarzu ????? W jakim korytarzu się pytam :)? Pewnie u cioci Zosi ....He he

Nie zawsze "jeżdżący" znaczy ma sprzęt , idzie wyczuć czy koleś latał na sprzętach czy też zrobił to 25 lat temu :) na WSK Technika poszła tak daleko że takiemu instruktorowi bym już nie zaufał.. "Jeżdżący" instruktor potrafi wam przekazać wiedzę praktyczną, która jest bezcenna w porównaniu z programem szkolenia tym oficjalnym .

3.Pytajcie ile godzin będziecie spędzali na placu a ile godzin na mieście . W większości szkól bywa tak że prawie cały czas latacie na placu żeby szkolić ósemki  no i może raz na miasto . Ile można szkolić te ósemki J) Myślę że jest ok. jeżeli polatamy pół na pół , zapewnijcie sobie to już przy pierwszej rozmowie i nie dajcie się zwieść stwierdzeniem „zobaczymy"

4. Fajnie jest kiedy instruktor będzie jechał koło was na drugim sprzęcie . To dużo daje !

5.W przerwach można pogadać na temat sprzętu który sobie wybraliście do latania, jak go ubrać ,jakie dobrać opony, na co zwrócić uwagę przy zakupie,itp to wszystko wam opowie instruktor-pasjonat

 

To chyba na tyle , jak mi coś jeszcze wpadnie do głowy to tu napiszę Mam nadzieję ze wypowiedzą się tu też inni instruktorzy oraz zawodnicy , zresztą myślę ze każde uwagi i spostrzeżenia są bezcenne.

Nie dajcie się uczyć jak zdać egzamin tylko niech was uczą jeździć  !

Pozdro.  Automaniak

 

 

 

 

 

Komentarze : 15
2018-02-16 09:52:54 Mansso

Ja jexdziłem z Robertem Piegzą z OES KRaków i było świetnie. dużym plusem było dla mnie to, że na egzainie miałem ten sam motor co na jazdach.

2012-10-24 22:18:30 Darek Automaniak

Dzieki za reklame :) nie wiem dlaczego łgarz i krętacz i oszust ? Pewnie znowu konkurencja :) szkoda ze nikt sie nie podpisze :))))) pozdr Darek

2012-10-24 12:37:56 akzseinga

Na pewno nie AUTOMANIAK !!!
OSZUST, ŁGARZ i KRETACZ. a jakoś usług tragiczna !!!

2010-08-18 12:01:05 Sikorka

Moim instruktorem był czynny zapaleniec (od wielu wielu lat)motocykli człowiek śmigający na R1 i wierzcie mi ma długoletnie doświadczenie którym nigdy się nie przechwalał. Nauka i rady od niego były bezcenne!!! dostałam wiele razy mówiąc wprost "zjebę" za błędy jakie popełniałam -jak każdy uczący się ale teraz z tego się śmieję bo wiem że zasłużyłam:) Wpis jest jak najbardziej prawdą i zawiera dobre rady których ja akurat już nie potrzebuję ale miło było poczytać:) pozdrawiam

2010-02-16 15:55:49 Fx

Automaniak: Oczywiscie! Byc moze z powodu nieznajomosci innych torow, ale w planach mialem wlasnie Poznan. Wiem, ze tor macie dobry (i znany).

Zanim tam jednak trafie, powinienem troche posmigac po Wawie, gdzie nauczylem sie jezdzic, oraz gdzie smigalem moim malenstwem zKYMCzOnym w koreczkach ;)

Dojazd na tor na lawetce nie wchodzi w rachube ;)

2010-02-15 22:03:55 Automaniak

Do FX :)Nik sie śmiać nie będzie ! Postaraj sie poszukać koło siebie jakiejś dobrej ekipy i ganiaj z nimi :) Tak jest sie najlepiej nauczyć a co do toru to jest zajebista nauka jazdy !!!!! Są u nas w Poznaniu organizowane co srode tak zwane treningi doskonalenia jazdy motocyklem i można tu naprawde troche polatać ! Są też organizowane na torze dni motocyklisty. Spedzasz caly dzień na torze zaczyna sie od teorii potem lunch :) i jazda z instruktorem a potem juz sam ganiasz na naszych torowych winklach (każdy ma swoją nazwę :)) Jest to super spędzony czas czasami lepszy niż z dziewczyną :))))

2010-02-15 20:31:07 syd

widzicie ja w sumie młode mięso bo mam 21 lat, ale jezdzilem na WSkach juz w wieku 7 lat:P zrobilem prawko w sierpniu, ale nie powiem ... nie czuje pelnej pewnosci wsiadajac na starsza cbrke 600, majac pod tylkiem prawie 130 koni :P zero amartyzowanaia skretow ;d nic nie trzyma kierownicy procz ciebie wpadajac w dziure :P generalnei ... doswiadczenie jest potrzebne, a takie z jawy albo simsona przy predkosci 50 km/h za wiele nie daje ;)

2010-02-15 19:37:28 Kaz

no to tak jak i ja :D widzisz tez sam chce isc na szkolenie zaawansowanej jazdy motorem zaraz jak zdobede full A, choc nie ukrywam ze prubuje czegos jak kladzenie sie na zakretach ale tylko na tych mi znanych ;)

2010-02-15 19:33:49 Fx

Kaz, ja wiem, ze wiek ma sie nijak do umiejetnosci, ale nabralem juz troche dystansu do swoich żądzy i umiem je trzymac na wodzy. Swoje mam zamiar popuscic, ale stopniowo i proporcjonalnie do moich umiejetnosci, jakie bede nabywac.

2010-02-15 19:10:00 Kaz

a ja takie pyt troche nie na temat jezeli chodzi o komenty ale rodzinnie co do blogu, a mianowicie - mowisz ze tak latwo jest zdac na kat. a ? bo wlasnie sie wybieram do polski na takowa i mam lekka treme, co prawda zdalem na kat b za pierwszym razem - szczescie ze zaliczylem sie do nielicznych ktorzy dostali szanse ;D czyt pierwsza 10 egzaminowanych ;)
obawiam sie ze egzamin na motorze jest rownie oblegany i rygorystyczny :S
co do komentow to : ja np siadajac na motor odrazu wiedzialem ze nie bede sie trzymal 50 km/h bo to jest naprawde wolno, chyba ze ciasne uliczki - uczucie predkosci wzrasta 2 razy ;) moze dlatego ze mieszkam w anglii i tutaj drogi sa lepsze i znacznie szersze
i jeszcze jedno fx... niewazne czy masz lat 20 czy 30 zaczynasz jezdzic na motorze to jestes na takim samym poziomie co kazdy inny i sprawiasz tyle samo zagrozenia na drodze co ja,
sam mam 20 i zaraz ukoncze 21 i jezdze cbr 125 co sprawia mi wielka frajde jadac 40 czy 80 mil/h
na moje oko zeby bezpiecznie jezdzic trzeba miec wyobraznie i uczyc sie na bledach jak je juz popelnisz albo bedziesz bliski ich popelnienia bo wtedy znasz granice
jak to mowia LEWA ! ;) pozdro z wyspy :)

2010-02-15 16:59:23 Tomek

jerry ja sie nie zgodze. W tamtym sezonie nakrecilem swoim fazerem 10 tysiecy kilometrow (pierwsza 600-ta) i nie zaobserwowalem u siebie takiego objawu. Wszystko zalezy od czlowieka i tego co ma w glowie.

2010-02-15 15:15:49 Fx

Jerry: To prawda, bede chcial, ale warunkiem do tego jest podniesienie poziomu moich umiejetnosci i doswiadczenia ;) dlatego nie od razu.

Nie mam 20 lat tylko prawie 30 ;) a i planuje dozyc potomstwa ;)

2010-02-15 14:51:09 jerry

Fx
Kazdy tak mowi (o wleczeniu sie 50kmh na poczatek). jak tylko przejedziesz pare setek km i bedzie ci sie wydawalo ze czujesz sie pewniej, i zawitasz pare razy w okolice czerwonego pola na obrotomierzu - przepadles. Tego sie nie da opanowac. Nie ma - bede jezdzil wolno i spokojnie. majac 100km pod tyłkiem bedziesz chcial jechac szybciej, krecic wyzej...

2010-02-15 14:00:04 petras

Kazdy kto wybiera szkole chyba wie na co sie pisze i co ma jak robic. Najczesciej i tak nie wybieramy instruktora, ktory zwraca nam uwage, ale takiego, przy ktorym czujemy sie bezstresowo, a szkole wybieramy ze wzgledu na cene, chyba ze dysponujemy wystarczajaca iloscia gotowki. Niestety, takie tematy jak ten nic nie wnosza ;P

2010-02-15 12:32:57 Fx

Niedawno zrobilem kat A, na wiosne wsiade na CBR 600. Mam jednak sporo obaw, w zwiazku z czym planuje udzial w jakims kursie doszkalajacym (umiejetnosci) oraz wizytę na torze. Zanim to jednak nastapi licze na to, że będę jeździć ostrożnie i delikatnie. Będziecie się smiac mijajac mnie wlokącego się 50 km/h przez miasto ;)

Pozdrawiam.

  • Dodaj komentarz